Dzisiejsza muzyka grana w klubach to jeden wielki zapchlony dramat seksualizujący patologicznie młodzież, kiedyś utwory takie jak to zbliżały ludzi do siebie jak magnesy, rozwalały wszelkie bariery pierwszego kontaktu. Niestety ktoś się postarał aby tych utworów już nie grali....patologia
nie znalazłem do dzisiaj klubu które grają jak za dawnych lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz